Protected: Gmachy sądów na Lesznie
Spójrzmy na potężny gmach Sądów z lat 30. Wzniesiony przed samą wojną potężny gmach Sądów Grodzkich projektu Bohdana Pniewskiego stał podczas okupacji na granicy getta. Budynek był dosłownie otoczony gettem, ale sam do niego nie należał. Z resztą miasta łączyła go biegnąca z tyłu ul. Biała, a dalej ul. Chłodna, podczas gdy drzwi frontowe wychodziły na getto. "Handel Żydów z chrześcijanami odbywa się po części w gmachu sądów na Lesznie. Woźni odstępują do tych celów swe prywatne mieszkania (...). W tymże budynku sądowym odbywają się spotkania chrześcijańskich mężów z ich żydowskimi żonami, przebywającymi w getcie oraz vice versa, żon-chrześcijanek z ich mężami-Żydami" - pisał Abraham Lewin ("Dziennik z getta warszawskiego"). Przez gmach sądów odbywał się nielegalny przerzut mieszkańców getta poza żydowską dzielnicę. Przekupieni policjanci przeprowadzali mieszkańców getta korytarzami budynku na aryjską stronę.
Read MoreProtected: Komenda policji
Za skrzyżowaniem z ul. Nowolipie, w czteropiętrowej kamienicy przy ul. Żelaznej 103, od lipca 1942 r. działała komenda policji kierującej akcją wysiedleńczą z getta (tzw. Befehlstelle Sipo). W piwnicy był areszt i katownia, w której - jak głosi napis na wiszącej na domu tablicy - "zamęczono na śmierć tysiące Żydów warszawskiego getta". 23 kwietnia 1943 r. grupa żydowskich powstańców próbowała odbić stąd więźniów. Niemcy odparli atak zabijając większość uczestników akcji.
Read MoreProtected: Dom Sióstr
Pod numerem ul. Żelaznej 97 znajduje się Dom Generalny Zgromadzenia Sióstr Rodziny Maryi. Nie należał on co prawda do getta. Zakonnice natomiast ukryły w swoich murach 11 żydowskich dzieci.
Read MoreProtected: Filia Szpitala dla Dzieci
Narożny gmach Urzędu Dzielnicy Wola (al. Solidarności 90) w części od ul. Żelaznej jest przedwojennym budynkiem szkoły. W 1940 r. znalazł się w getcie, którego granica biegła dokładnie wzdłuż jego elewacji. W budynku ulokowano filię Szpitala dla Dzieci im. Bersonów i Baumanów z ul. Siennej. Kierownikiem filii była dr Anna Braude-Hellerowa. Ordynatorem oddziału zakaźnego został zaś dr Henryk Makower, autor "Pamiętnika z getta warszawskiego". Przeżył wojnę ukrywając się w Sulejówku-Miłośnie. Niedawno na ścianie budynku pojawiły się tablice identyczne jak na Pałacu Kultury, którymi oznaczane są dawne granice getta. Umieszczony na płycie z pleksi tekst informuje, że u zbiegu ulic Żelaznej i Leszna znajdowała się jedna z bram zamkniętej dzielnicy. A nad sama ul. Żelazną, dokładnie na wysokości dawnej filii szpitala dziecięcego, przerzucono w 1941 r. drewniany most. Łączył z gettem stojący po drugiej, "aryjskiej" stronie ulicy budynek tzw. Collegium, mieszczący wydział pracy i wydział statystyczny Rady Żydowskiej - Judenratu.
Read MoreProtected: Synagoga Nożyków
Jedyna czynna przedwojenna synagoga w Warszawie, która przetrwała II wojnę światową, znajdująca się przy ulicy Twardej 6. Powstała w 1902 r. której budowę na zakupionej specjalnie w tym celu posesji sponsorowało małżeństwo Rywki i Zalmana Nożyków. W 1914 roku, po śmierci Rywki, bożnica wraz z innymi należącymi do niej nieruchomościami zostały nieodpłatnie przekazane Warszawskiej Gminie Starozakonnych. W 1923 roku synagoga została wyremontowana. W 1940 roku zamknięta i zdewastowana przez hitlerowców, służyła za stajnie dla koni i magazyn paszy. Po utworzeniu getta warszawskiego znalazła się na terenie tzw. małego getta. 20 maja 1941 roku władze niemieckie zezwoliły na otwarcie trzech synagog dla wiernych, w tym i synagogi Nożyków. W lipcu 1942 roku synagoga została ponownie zamknięta, a po likwidacji tzw. małego getta znalazła się po stronie aryjskiej. Podczas powstania warszawskiego synagoga została znacznie uszkodzona podczas walk ulicznych oraz bombardowań, ale jej solidna konstrukcja się nie zawaliła.
Read MoreProtected: Dom Adama Czerniakowa
Do nielicznych przedwojennych domów ocalałych w tej okolicy należy też stojąca po przeciwnej stronie ul. Żelaznej kamienica przy ul. Chłodnej 20. Niedawno została odrestaurowana. Od grudnia 1941 r. do lipca 1942 r. mieszkał w niej Adam Czerniaków, przewodniczący Judenratu - utworzonej przez Niemców Rady Żydowskiej getta. Był inżynierem chemikiem wykształconym w Warszawie i Dreźnie. W latach międzywojennych pracował m.in. jako pedagog. Zasiadał w Radzie Miasta Warszawy, był senatorem II RP. Należał do zasymilowanych Żydów. Znał kilka języków, ale nie jidisz. Podczas okupacji w jego gabinecie w siedzibie Judenratu przy ul. Grzybowskiej 26 na honorowym miejscu wisiał portret marszałka Józefa Piłsudskiego. W getcie Adam Czerniaków był krytykowany za uległość wobec Niemców. Godził się na narzucane przez nich warunki, by w zamian ratować ludność dzielnicy. Dzień po rozpoczęciu akcji wysiedleńczej z getta do Treblinki - 23 lipca 1942 r. - popełnił samobójstwo. Zażył cyjanek w swoim biurze po wizycie Niemców, którzy zażądali od niego zwiększenia kontyngentu wywożonych na śmierć ludzi.
Read MoreProtected: Kładka na Chłodnej
Przekraczając ulicę Chłodną, opuszczamy dawny teren małego getta i wchodzimy na teren dużego getta. Oddzielała je od siebie "aryjska" Chłodna z linią tramwajową. Na początku 1942 r., gdy po kolejnym zmniejszeniu obszaru getta obie jego części straciły połączenie, zbudowano spinający je most dla pieszych. Przerzucona nad ul. Chłodną kładka znajdowała się po wschodniej stronie skrzyżowania z ul. Żelazną. Konstrukcję rozebrano już pół roku później w związku z likwidacją małego getta. W 2007 r. na wolno stojącej, betonowej ścianie na zachód od skrzyżowania twórca graffiti Adam X namalował mural "Tam była kładka" z czarno-białym wizerunkiem drewnianego mostu. "Kładka jest częścią mitologii tej okolicy. Miała być niby udogodnieniem dla mieszkańców getta, ale była narzędziem pomagajacym sterować masami zniewolonych ludzi", mówił Gazecie Adam X. Jego malowidło znajduje się vis-a-vis kamienicy przy ul. Chłodnej 25.
Read MoreProtected: Słynna brama getta
Na rogu uic Grzybowskiej i żelaznej widzimy dwa zrujnowane domy. Ten niski z bramą (ul. Żelazna 63) był niegdyś własnością Józefa Duschnika. Na posesji miała siedzibę fabryka maszyn rolniczych Duschnik & Scholze. Sąsiednia, wyższa kamienica (ul. Żelazna 65) jakiś czas temu się zawaliła. Od tamtej pory stoi już tylko w połowie i czeka na odbudowę. Te z pozoru bezwartościowe rudery stały obok jednej z 22 bram prowadzących do getta w pierwszym okresie jego istnienia. Na całym świecie znane są zdjęcia tej bramy z wielką szczytową ścianą kamienicy nr 65 w tle.
Read MoreDom Władysława Szlengela
Stojąca po wschodniej stronie ulicy opuszczona ruina domu bez części frontowej, z zamurowanymi na dole drzswiami i oknami, to pozostałość kamienicy, w której mieszkał Władysław Szlengel, poeta warszawskiego getta (ul. Waliców 14). Należał do głównych organizatorów życia kulturalnego w zamkniętej dzielnicy. Występował w najpopularniejszej tu kawiarni artystycznej "Sztuka" przy ul. Leszno 2, gdzie recytował swoje utwory. Razem z nim w kawiarni "Sztuka" występowali m.in. śpiewaczka Wiera Gran oraz znakomity duet fortepianowy Władysław Szpilman i Artur Goldfeden.
Read MoreProtected: Ceglana ściana browaru Hermana Junga
Ulicą Waliców przebiegała granica getta. Zabudowania po nieparzystej stronie były "aryjskie", zaś ocałałe do dziś kamienice po parzystej należały do dzielnicy żydowskiej. W zachodniej pierzei ulicy zachowała się potężna ceglana ściana XIX-wiecznego browaru Hermana Junga (ul. Waliców 9/11), pełniąca w latach 1940-42 funkcję muru getta. Obecnie jest częścią biurowca Aurum wzniesionego przez Mennicę Państwową.
Read MoreProtected: Szpital dla Dzieci im. Bersonów i Baumanów
Po przeciwnej stronie ul. Siennej stoi budynek Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego im. Dzieci Warszawy. To dawny Szpital dla Dzieci im. Bersonów i Baumanów (ul. Sienna 60/Śliska 51), ufundowany w 1876 r. przez te dwie bogate rodziny z przeznaczeniem na lecznicę dla najuboższych żydowskich dzieci. Szpital istniał do 1923 r., gdy z powodu trudności finansowych zamknięto go. W 1930 r. staraniem Anny Braude-Hellerowej został reaktywowany. Przebudowany i unowocześniony działał dalej pod jej kierownictwem. Pracował w nim m.in. Janusz Korczak, a młody Marek Edelman był szpitalnym gońcem. W getcie szpital nadal leczył dzieci. Prowadził też badania nad chorobą głodową. Zamknięto go 10 sierpnia 1942 r. podczas likwidacji małego getta. Anna Braudel-Hellerowa razem z pacjentami i personelem przeszła na teren dużego getta. Zginęła podczas powstania w 1943 r., bestialsko zamordowana w ostatnim szpitalu w getcie przy ul. Gęsiej 6/8. Na budynku dawnego Szpitala im. Bersonów i Baumanów od strony ul. Śliskiej umieszczono tablicę upamiętniającą postać lekarki. Jest też druga tablica, informująca, że podczas Powstania Warszawskiego w gmachu tym mieścił się szpitał zgrupowania AK "Chrobry II"
Read MoreProtected: Fragment muru getta
Po nieparzystej stronie ulicy zachowało się kilka kamienic z lat międzywojennych. Na podwórku jednej z nich - przy Siennej 55 - przetrwał do naszych czasów fragment muru getta z pierwszego okresu jego istnienia. Załamującą się między posesjami linią przebiegała tędy południowa granica żydowskiej dzielnicy. Wykorzystywała istniejące już wcześniej murki oddzielające poszczególne domy i podwórza. Ponieważ brama kamienicy otwierana jest domofonem, chcąc wejść, musimy zadzwonić. Na ceglanej ścianie widnieje tabliczka: "W okresie 15 XI 1940 r. - 20 XI 1941 r. mur ten był granicą getta". Jesienią 1941 r. Niemcy przesunęli granicę na środek ulicy Siennej. Zapomniany relikt odnalazł po latach miłośnik Warszawy Mieczysław Jędruszczak. Dzięki niemu mur trafił do rejestru zabytków. Zaraz też zaczęły się tu pojawiać oficjalne delegacje i wycieczki. Kopię muru z ul. Siennej 55 zbudowano w United States Holocaust Museum w Waszyngtonie, dokąd zabrano stąd dwie cegły. Ale mur getta zachował się też na sąsiednim podwórku, od strony posesji przy ul. Złotej 60. Wyjęte z niego dwie pojedyncze cegły trafiły do Muzeum Yad Vashem w Jerozolimie i Muzeum Holokaustu w Melbourne.
Read More