For reservations email us: tours@warsawpaths.com

Location & Contact

Have a question? Feel free to get in touch

    Your Name (required)

    Your Email (required)

    Your Message

    Get in touch

    Warsaw Paths Group
    Korzona 117/88
    03-571 Warsaw, Poland

    Email: tours@warsawpaths.com
    Phone: +48 22 241 20 85
    Fax: +48 22 241 20 86

    Opening Times

    Monday – Sunday:  9am – 8pm

    We will be there for you!

    Spacerownik

    Protected: Kościół pw. św. Jana Bożego

    Protected: Kościół pw. św. Jana Bożego

    Protected: Kościół pw. św. Jana Bożego

    Powstanie Starowka | Bonifraterska

    Na frontowej ścianie kościoła pw. św. Jana Bożego (ul. Bonifraterska 12) umieszczono tablicę poświęconą żołnierzom oddziału dywersyjno-saperskiego AK, którzy pierwszego dnia powstania w getcie próbowali zrobić wyłom w ciągnącym się naprzeciw świątyni (wzdłuż ul. Bonifraterskiej) murze żydowskiej dzielnicy. Akcja 25-osobowej grupy dowodzonej przez kpt. Józefa Przennego pseudonim „Chwacki” zakończyła się niepowodzeniem. Zginęło dwóch żołnierzy AK, a kilku odniosło rany. Ten nieduży kościół połączony z budynkiem szpitala psychiatrycznego im. św. Jana Bożego, stał się rok później jedną z redut Powstania Warszawskiego. Broniły jej oddziały Zgrupowania AK „Radosław”, głównie słynny harcerski Batalion „Zośka”. Pacjenci szpitala cały czas byli na miejscu. „Nagle... widzimy przed sobą jakieś upiorne postacie w białych koszulach, które wymachują chudymi rękami, wyją wniebogłosy. To chorzy psychicznie ze szpitala Jana Bożego, przerażeni strzelaniną i ogniem płonących wokół budynków” - opisywała Danuta Hibner „Nina”, sanitariuszka Batalionu „Pięść”. Przy zdobywaniu kościoła i szpitala w końcu sierpnia 1944 r. Niemcy użyli samobieżnych min - goliatów. Po zajęciu budynków 30 sierpnia rozstrzelali około 300 chorych, lekarzy i pielęgniarek.

    Read More
    Protected: Ambasada Chin

    Protected: Ambasada Chin

    Protected: Ambasada Chin

    Powstanie Starowka | Plac Krasińskich | Świętojerska

    Za ulicą Świętojerską, po lewej stronie, zaczyna się teren Ambasady Chin (ul. Świętojerska 18 / Bonifraterska 1). W ostatnim okresie istnienia getta działał tu tzw. szop szczotkarzy. Była to pracująca na rzecz Niemców fabryka szczotek, zatrudniająca żydowską siłę roboczą. Podczas powstania w getcie szop ten był miejscem krwawych walk. Powstańcami z Żydowskiej Organizacji Bojowej dowodził tu Marek Edelman. Po latach wspominał: „Niemcy miotaczami ognia podpalili z zewnątrz nasz sektor. Musiałem uderzyć dwóch chłopaków, którzy wpadli w panikę w naszym bunkrze. Krzyczeli: >>Uciekajcie, wszystko się pali!

    Read More
    Protected: Tu stała karuzela

    Protected: Tu stała karuzela

    Protected: Tu stała karuzela

    Powstanie Starowka | Plac Krasińskich

    Okolice placu Krasińskich były też świadkiem innego powstania - zrywu mieszkańców warszawskiego getta w kwietniu i maju 1943 r. Na samym placu, znajdującym się już po „aryjskiej” stronie muru, w pobliżu wylotu ul. Świętojerskiej, stała wtedy karuzela. Wesołe miasteczko, mimo rozgrywającego się tuż obok dramatu getta, miało swoich amatorów. Obraz ten utrwalił w swoim wierszu „Campo di Fiori” Czesław Miłosz, który w Wielkanoc 1943 r. był na pl. Krasińskich. „Jechaliśmy z Janką w niedzielę wielkanocną na Bielany z wizytą do Jerzego Andrzejewskiego. Tramwaj na dość długo zatrzymał się przy placu Krasińskich i widziałem kręcącą się karuzelę łańcuchową i wzlatujące na niej pary. Słyszałem też komentarze do tego, co działo się za murem getta, w rodzaju: >>O, spadł

    Read More
    Protected: Właz do kanału

    Protected: Właz do kanału

    Protected: Właz do kanału

    Powstanie Starowka | Plac Krasińskich | Długa

    Mijając pomnik przechodzimy po pasach na drugą stronę jezdni. Tutaj na ścianie budynku na rogu pl. Krasińskich i ul. Długiej (pl. Krasińskich 1) umieszczono pamiątkową tablicę ze stali oraz płytę z pleksi informującą, że w tym miejscu znajduje się właz do kanału, którym przemieszczali się żołnierze Powstania Warszawskiego. Tak naprawdę właz ten jest na jezdni, na środku skrzyżowania. W sierpniu 1944 r. schodzili przez niego do kanałów powstańczy łącznicy, noszący meldunki na trasie Starówka - Żoliborz lub Starówka - Śródmieście. W sytuacji, gdy Stare Miasto otoczone było przez Niemców, podziemne burzowce pozostały jedyną drogą komunikacji. Łącznicy chodzili w dwu- lub trzyosobowych zespołach. Zakładali na siebie płachty z niemieckich namiotów i podziurawione buty, by nie zbierała się w nich woda. - Kanały z Żoliborza na Starówkę były wysokie - miały 180 cm, te na Śródmieście - trochę niższe, ale też nie musiałem się czołgać. Koledzy na innych trasach mieli gorzej - wspominał w „Gazecie” Tymoteusz Duchowski pseudonim „Motek”, podczas Powstania 16-letni łącznik. W końcu sierpnia i na początku września 1944 r. przez właz na pl. Krasińskich opuścili Stare Miasto jej obrońcy. Ewakuacja 5300 żołnierzy z Grupy Północ zakończyła się 2 września, a na właz runęła ściana pobliskiego domu.

    Read More
    Protected: Pomnik Powstania Warszawskiego

    Protected: Pomnik Powstania Warszawskiego

    Protected: Pomnik Powstania Warszawskiego

    Powstanie Starowka | Plac Krasińskich | Długa

    Dochodząc do pl. Krasińskich zatrzymujemy się na chwilę przy pomniku Powstania Warszawskiego. Na ten monument powstańcy czekali prawie pół wieku, ale jego budowa i tak wywołała ogromne kontrowersje i spory. W 1980 r. na fali pierwszej „Solidarności” powstał Społeczny Komitet Budowy Pomnika Powstania Warszawskiego. Zorganizował konkurs na projekt, ale żadna z nadesłanych prac nie uzyskała pierwszej nagrody. W stanie wojennym propaganda zaczęła przeinaczać nazwę monumentu na: „pomnik Bohaterów Powstania Warszawskiego”. Powstał też popierany przez władze tymczasowy zarząd komitetu budowy, który w 1984 r. ogłosił nowy konkurs na projekt pomnika. Wybrał pracę Wincentego Kućmy i Jacka Budyna. Organizacje twórcze nie pozostawiły na projekcie suchej nitki. Krytykowały m.in. realizm rzeźb rodem z komunistycznych monumentów, wytykały „uciskanie” spiżowych powstańców przez pochylone bloki betonu wyobrażające powalone ściany domów. Spór przerwał dopiero apel kombatantów, by jak najszybciej zbudować pomnik. Zrealizowano go według projektu Kućmy i Budyna. Odsłonięto 1 sierpnia 1989 r.

    Read More
    Protected: Kościół pw. św. Jacka

    Protected: Kościół pw. św. Jacka

    Protected: Kościół pw. św. Jacka

    Powstanie Starowka | Freta

    Na wprost wylotu ul. Długiej wyrasta wieża XVII-wiecznego kościoła Dominikanów pw. św. Jacka (ul. Freta 8/10). Tu również w czasie Powstania mieścił się szpital. Ranni przebywali w podziemiach. 26 sierpnia 1944 r. na kościół spadło 17 bomb. Runęło sklepienie, rozpadł się ołtarz główny, zniszczeniu uległ wystrój wnętrza. Pod gruzami zginęło około tysiąca osób - pacjentów szpitala i mieszkańców Warszawy, którzy w kościele szukali schronienia. W zrujnowanej świątyni lazaret działał aż do upadku Starówki 2 września. Wtedy to wkraczający na Stare Miasto Niemcy rozstrzelali personel, a piwnice z blisko 500 rannymi wysadzili w powietrze. Ponieważ po wojnie nie odgruzowano piwnic, większość ciał nadal tam spoczywa. W porównaniu do stanu przedwojennego odbudowany kościół jest niemal zupełnie pusty. Z bogatego wystroju wnętrza pozostało niewiele. Zachowano za to ślady wojennych zniszczeń. W lewej nawie oglądamy dwa wspaniałe niegdyś grobowce, dziś w stanie kompletnej destrukcji. Brakuje wielu rzeźb i dekoracji, a zachowane fragmenty są poczerniałe od ognia. Imponujący rozmiarami grobowiec po lewej stronie, z motywem łuku triumfalnego, to manierystyczny pomnik Katarzyny z Kosińskich Ossolińskiej, zmarłej w 1607 r. wojewodziny podlaskiej. Jego fundatorem był mąż Katarzyny - Jerzy Zbigniew Ossoliński. Barokowy grobowiec po prawej powstał w 1683 r. dla Stanisława Jana Skorobohatego. O tym, jak te…

    Read More
    Protected: Gmach Archiwum Głównego Akt Dawnych

    Protected: Gmach Archiwum Głównego Akt Dawnych

    Protected: Gmach Archiwum Głównego Akt Dawnych

    Powstanie Starowka | Kilińskiego

    Vis a vis pomnika, na rogu ulic Kilińskiego i Długiej stoi gmach Archiwum Głównego Akt Dawnych (ul. Długa 7) z odpadającą z elewacji żółtą farbą. To XVIII-wieczny pałac rodziny Raczyńskich, mieszczący przed wojną Ministerstwo Sprawiedliwości. Podczas Powstania w budynku ulokowano największy na Starówce szpital, leczący rannych obrońców dzielnicy: Centralny Powstańczy Szpital Chirurgiczny nr 1. W piwnicach gmachu urządzono sale operacyjne. Po zajęciu Starego Miasta 2 września 1944 r. Niemcy nakazali wszystkim opuścić budynek w ciągu kwadransa. Tych, którzy nie mogli podnieść się z łóżek, mordowali, a ich ciała oblewali benzyną i palili. Jak głosi tablica umieszczona na ścianie pałacu, zginęło tu wtedy około 430 osób. Na frontowej elewacji od strony ul. Długiej zachowały się ślady po pociskach. Nie pochodzą jednak z Powstania. Jeszcze w styczniu 1944 r. Niemcy rozstrzelali tu 50 przypadkowo zatrzymanych Polaków.

    Read More
    Protected: Pojazd pułapka

    Protected: Pojazd pułapka

    Protected: Pojazd pułapka

    Powstanie Starowka | Plac Zamkowy | Kilińskiego | Podwale

    Obok salonu samochodowego firmy Seat (ul. Kilińskiego 3) widzimy nieduży pomnik w formie granitowego bloku, z odlanym z brązu napisem stylizowanym na odcisk gąsienicy czołgu. W tym miejscu 13 sierpnia 1944 r. eksplodował niemiecki pojazd pancerny, zabijając co najmniej 300 osób, w tym 67 żołnierzy Batalionu AK „Gustaw” i wielu mieszkańców Starówki. Wydarzenie to przeszło do historii jako „wybuch czołgu - pułapki”. Pojazd ten jednak nie był ani czołgiem, ani pułapką, lecz używanym przez Niemców w walkach ulicznych transporterem ładunków wybuchowych - Sprengstofftragerem. Wysyłano go głównie do rozbijania barykad. Tak było i w tym przypadku. Ulicę Podwale przedzielała powstańcza barykada. Za nią - na placu Zamkowym - byli już Niemcy. To właśnie stamtąd 13 sierpnia rano podjechała do barykady tankietka. Obrzucona przez obrońców Starówki butelkami z benzyną utknęła, a kierujący nią Niemiec uciekł. Powstańcy sądzili, że zdobyli nieduży czołg. Wprowadzili pojazd na Stare Miasto. Jeździli nim ulicami Starówki budząc powszechny entuzjazm. Około godz. 18. otoczona tłumem tankietka wjechała z Podwala w ul. Kilińskiego. Podskoczyła na przeszkodzie i właśnie wtedy zsunęła się z niej metalowa skrzynia z ładunkiem wybuchowym. Eksplozja był ogromna. Ludzkie szczątki fruwały w powietrzu, a okoliczne domy wyglądały jak po nalocie bombowym. „Dym i kurz opadały z wolna,…

    Read More
    Protected: Pomnik Jana Kilińskiego

    Protected: Pomnik Jana Kilińskiego

    Protected: Pomnik Jana Kilińskiego

    Powstanie Starowka | Piekarska | Podwale | Plac Krasińskich | Krakowskie Przedmieście

    Ustawiony przed murami Starego Miasta pomnik Jana Kilińskiego był bohaterem głośnej historii z czasów okupacji. Wtedy jednak znajdował się w innym miejscu - na placu Krasińskich. Monument z czterometrowym posągiem bohaterskiego szewca - dzieło rzeźbiarza Stanisława Jackowskiego - odsłonięto tam jeszcze w 1936 r. Wspomniana historia wydarzyła się sześć lat później. W styczniu 1942 r. Niemcy postanowili zgermanizować pomnik Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu. Polski napis na cokole: "Mikołajowi Kopernikowi rodacy" zasłonili tablicą z napisem "Dem Grossen Astronomem". Już w lutym żołnierz Szarych Szeregów Aleksy Dawidowski "Alek", nie zważając na sąsiedztwo komendy policji, zdjął i ukrył niemiecką tablicę. W odwecie Niemcy usunęli pomnik Jana Kilińskiego. Spiżowy posąg przewieźli do gmachu Muzeum Narodowego i tam ukryli. Miejsce pobytu rzeźby szybko się wydało, bo na ścianie muzeum ktoś napisał: "Ludu Warszawy, jam tu. Jan Kiliński". Miasto obiegł wtedy wierszyk: "Nad straconą kenkartą Kopernik się biedzi, bo astronom zawinił, a szewc za to siedzi". Na murach domów pojawiły się zaś plakaty z "odpowiedzią" Kopernika: "W odwet za zniszczenie pomnika Kilińskiego zarządzam przedłużenie zimy o sześć tygodni. Podpisano - Mikołaj Kopernik - astronom". W Muzeum Narodowym rzeźba przetrwała wojnę. Zaraz potem stanęła przed jego gmachem, w 1946 r. wróciła na plac Krasińskich. W 1959…

    Read More
    Protected: Serce północy

    Protected: Serce północy

    Protected: Serce północy

    Srodmiescie Polnocne | Getto | Gęsia | Nalewki | Franciszkańska

    Miejsce, w którym ciąg Gęsiej i Franciszkańskiej przecinał Nalewki, było dla dzielnicy północnej tym, czym dla całej Warszawy skrzyżowanie Marszałkowskiej z Alejami Jerozolimskimi. To tu biło handlowe serce dzielnicy. W bruku tkwiło kłębowisko szyn tramwajowych kilku krzyżujących się linii, w powietrzu wisiała plątanina przewodów trakcyjnych, a w starych i pojemnych kamienicach aż roiło się od sklepów. "W latach 30 ulica Nalewki europeizowała się. Znikały przeszklone przedsionki i wystawki sklepowe, zastępowane unowocześnionymi witrynami i neonami. Z zegarkiem w ręku dokonałem pomiaru natężenia ruchu pojazdów u zbiegu Nalewek z ciągiem Franciszkańska - Gęsia. Porównanie wyników z podobnymi pomiarami ze skrzyżowania Marszałkowskiej z Alejami Jerozolimskimi potwierdziło przewagę Nalewek" - wspominał Zbigniew Pakalski w opublikowanej przed kilkoma laty książce "Nalewki".

    Read More
    Protected: Kościół jak żaglowiec

    Protected: Kościół jak żaglowiec

    Protected: Kościół jak żaglowiec

    Getto | Wola | Nowolipki

    Po likwidacji getta Niemcy zburzyli jego gęstą zabudowę. Zmienili Muranów w morze ruin. Z sięgających po horyzont gruzów wyłaniał się tylko kościół św. Augustyna przy ul. Nowolipki z wysoką na blisko 70 m wieżą. Ta wzniesiona w końcu XIX w. świątynia wyglądała wtedy jak samotny żaglowiec. Przetrwała, ponieważ okupanci urządzili w niej magazyn zrabowanych żydowskich mebli, a potem wojskową stajnię.

    Read More
    Protected: Azyl u Karmelitów

    Protected: Azyl u Karmelitów

    Protected: Azyl u Karmelitów

    Srodmiescie Polnocne | Getto | Leszno | Aleja Solidarności

    Kościół Karmelitów pw. Narodzenia NMP znajdował się w getcie i służył Żydom katolikom. Przychodzili tu na nabożeństwa, żeby zjeść posiłek i spędzić czas w przykościelnym ogrodzie. Pozostała społeczność getta traktowała ich z dystansem.

    Read More